Tuesday, November 22, 2016

Post Pochwalny

Jakiś czas temu robiłem zakupy w Biedronce, znaczy robię codziennie (no prawie), ale jakiś czas temu właśnie w tej - w Tarnowie na Tuchowskiej.
Dziś jestem tam znów i ... podchodzi do mnie kierowniczka zmiany z ochroniarzem i pyta czy zgubiłem pieniądze - macam po "halsztuku" i są! więc nie zgubiłem
A oni że owszem zgubiłem, kilka dni temu, płaciłem kartą przechyliłem portfel i wtedy wypadł mi banknot średniego nominału (choć pewnie dla madame Bieńkowskiej i tak jestem idiotą...) i że jest to na monitoringu. Szczena mi opadła, ale z monitoringiem polemizował nie będę. Faktycznie brakowało mi gotówki w portfelu, ale byłem pewien że wsadziłem do kieszeni koszuli i tylko zapomniałem której...

Niniejszym!
WIELKI SZACUN DLA "BIEDRONECZEK" i ich OCHRONIARZY!!!!

ps. To nie jest kryptoreklama! to PODZIĘKOWANIA! 

3 comments:

INKA said...

Nareszcie przydał się na coś ten cały monitoring... Postawa personelu naprawdę godna pochwały!

Ania said...

I teraz możesz za ten banknot zaszaleć w tym sklepie. W naszej grupie mówi się w takiej sytuacji "Jak szaleć, to szaleć - jedno piwo i dwa dancingi". ;)

makroman said...

INKO - czasami się przydaje, choć człowiekowi głupio gdy się np, chce podrapać a wie że po drugiej stronie kamery ochroniarz na niego patrzy ;-) Owszem Fajna ekipa w tej "mojej" biedronce.

Aniu - zaszalałem - kupiłem dziewczynom paczkę "mercii", a poza tym pewnie pójdzie "na życie" (bo Marzenka nie zapomni mi takiego nagłego "przypływu" gotówki ;-) )